Zaczalem "pozadnie" jezdzic na rowerze w wieku 14 lat. Wtedy to mine uncle
Krzysiek kupil mi rower - Specialized Hard Rock Comp 2005
Zaczelo sie od skakania z kraweznikow i zjezdzania po schodach
Pozniej przyszedl Pivot 90 no i pierwsza hopka...
Hehe pierwszy moj skok zakonczyl sie niezbyt dobrym , ale za to bardzo
efektownym ladowaniem na dup...ramie...
W tej chwili czasem wychodzi mi juz no-footer , one hander no i jak sie
zle wybije to robie niezle whipy Za sprawa nie jakiego Krzyska P.
zaczalem rowniez jezdzic w dlugie "maratony" hehe prawie jak
cross-country...No i oczywiscie downhill !!! 60 km/h z Zaru
i Chrobaczej Laki To jest czad !!! Szkoda tylko , ze te kaski tak glupio wygladaja...
Post został pochwalony 0 razy
kr555 Moderator
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
to ja, wspomniany wyżej Krzysztof P,nie mylić z uncle Krzyśkiem,to dwie różne osoby:).Moja rowerowa pasja sięga czasów...dokładnie nie pamętam ale chyba były to czasy rządów Jana Olszwsiego lub nieco wcześniej...W każdm razie kiedy ja zaczynałem poważniej zapoznawać się z beskidem niskim na dwóch kółkach autor powyższego postu zaczynał uczyć sie jeździć na rowerku 3 kołowym:P
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach